Małpy co dzień buszują po posterunkach granicznych w poszukiwaniu jedzenia, okradają też turystów - potrafią wyrwać torebkę lub zniszczyć samochód. Zwierzęta, gdy ktoś stara się je odgonić, rozzłoszczone gryzą lub biją ludzi.
Lokalna gazeta "NewsDay" podkreśla, że celnicy z Zimbabwe czują się wobec bezczelnych pawianów bezradni. Zwierzęta te, mogące osiągać wagę do 30 kilogramów, działają stadnie i są bardzo szybkie. Ich ulubionym celem są czekające na odprawę graniczną samochody dostawcze, przewożące ziarna kukurydzy. Pawiany rozrywają worki z przysmakiem, powodując duże szkody.
Na przejście graniczne udali się specjaliści, którzy starają się rozwiązać "małpi kryzys".