- Chcemy wziąć udział w przetargu na budowę linii kolejowej i dostawę sprzętu wysokich prędkości na trasie Moskwa - St. Petersburg - zapowiedział Guillaume Pepy, prezes Francuskich Kolei (SNCF), podczas francusko-rosyjskiej konferencji "Rosja-Europa - perspektywy budowy wspólnej przestrzeni transportowej".
Dodał, że w skład konsorcjum, które wzięłoby udział w przetargu, wejdą francuskie firmy, w tym producent pociągów dużych prędkości Alstom. Prezes SNCF przypomniał, jak podaje gazeta "RBK Daily", że Francja jest jednym ze światowych liderów przewozów kolejowych wysokich prędkości. Działa w tym kraju siedem takich magistrali. W ciągu 30 lat SNCF przewiozły nimi ponad 2 mld pasażerów.
Władimir Jakunin, prezes Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD) mówi, że przetarg zostanie ogłoszony w przyszłym roku. Rocznie pociąg ma przewozić 1,5 mln pasażerów. Koszty budowy i zakupu sprzętu pokryje inwestor prywatny, a koszt eksploatacji i remontów przez 30 - 40 lat finansować będą koleje. Rząd Rosji ma dać gwarancje na kredyty dla inwestora.
- Za jedną zbudowaną linią, pójdą następne. Takich perspektyw nie ma nigdzie na świecie. Chodzi o tysiące kilometrów nowych tras - wskazał Jakunin.
Rosja ma obecnie kilka linii, po których kursują pociągi z prędkością do 250 km/h, m.in. do St. Petersburga i Niżnego Nowgorodu (Sapsan) i Helsinek.