W minionym tygodniu w wypadku wylotów na późne wakacje z biurem podróży między 30 sierpnia i 5 września, przeważały spadki cen wycieczek. Największy z nich miał miejsce na Wyspach Kanaryjskich i wyniósł średnio 75 złotych. Mniejsze miały miejsce w odniesieniu do Grecji i Turcji – o 33 i 4 złote.
Wzrost cen wyjazdów Traveldata odnotowała natomiast w wypadku Egiptu i w Bułgarii – o 108 i 39 złotych.
Dalaman – 1200 złotych drożej
Instytut porównał też średnią cenę z tego roku ze średnią z poprzedniego sezonu. Badanie pokazało, że ta pierwsza była wyższa o 375 złotych. Był to w tym sezonie, od połowy listopada 2020, już dziesiąty kolejny przypadek wyższych cen niż w sezonie ubiegłym oraz jednocześnie kolejny rekordowy. W ośmiu poprzednich zestawieniach średnie ceny wzrastały o 350, 177, 949, 603, 335, 270, 164, 107 i 62 złote – wskazują autorzy raportu.
Żaden z monitorowanych przez Traveldatę kierunków nie był tańszy niż rok wcześniej. Jeśli zaś chodzi o wzrost, to największy odnotowała ona w wypadku Dalamanu – o 1247 złotych. Bardzo dużo skoczyły też, licząc rok do roku, ceny takich kierunków jak Fuerteventura i Teneryfa – o 863 i 730 złotych.
Jak ceny paliwa i kurs złotego mógł wpłynąć na ceny w biurach podróży? Traveldata sprawdziła, że cena paliwa lotniczego wyniosła w zeszłym tygodniu 2,66 złotego za litr, co oznaczało 50,3-tową podwyżkę, licząc rok do roku.
Z kolei w relacji z euro i amerykańskim dolarem złoty kolejny raz był słabszy niż przed rokiem. W rocznych uśrednionych rozliczeniach turystycznych osłabienie to wyniosło 5,4 procent.