Ukraińska agencja odpowiedzialna za kontrolowanie ruchu lotniczego, Ukraeroruch, poinformowała, że zawiesza "świadczenie usług ruchu lotniczego cywilnym użytkownikom przestrzeni powietrznej Ukrainy".
"Dodatkowo będziemy informować o zmianach w wykorzystaniu przestrzeni powietrznej Ukrainy" - dodano.
Również Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) ostrzegła w czwartek linie lotnicze, by unikały lotów nad Ukrainą i zachowały "szczególną ostrożność" w przestrzeni powietrznej w promieniu 100 mil morskich (185 km) od granicy białorusko-ukraińskiej i rosyjsko-ukraińskiej, a Eurocontrol, który koordynuje ruch lotniczy w Europie, podał, że przestrzeń powietrzna Ukrainy jest niedostępna z powodu ograniczeń wojskowych.
„W związku z zamknięciem przestrzeni powietrznej nad Ukrainą dla cywilnych statków powietrznych, samoloty, które leciały w tym kierunku, zostały bezpiecznie przekierowane. Aktualnie nie odbywają się wloty na i z Ukrainy” — czytamy w informacji Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Jednocześnie agencja zapewnia, że niebo nad Polską jest bezpieczne.
- Wszystkie rejsy na Ukrainę zostały odwołane. Te, które miały lecieć nad terytorium Ukrainy są przekierowane. LOT nie ma żadnych samolotów na ukraińskich lotniskach. Z nocowania i rejsów wcześnie rano zrezygnowaliśmy w ostatnim tygodniu - powiedział portalowi rp.pl rzecznik LOT-u Krzysztof Moczulski.