Pierwsza w historii umowa między dwoma przewoźnikami ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich ma zwiększyć ruch turystyczny do ZEA z najważniejszych rynków krajowych dzięki umożliwieniu turystom odwiedzenia więcej niż jednego miejsca w ramach jednej podróży.
Tego lata klienci obu linii będą mogli kupić jeden bilet na lot do Dubaju lub Abu Zabi, z możliwością wygodnego powrotu przez drugie lotnisko. Nowa umowa zapewnia również podróżującym, którzy planują zwiedzanie ZEA, elastyczność wynikającą z możliwości zakupu biletu w jednym miejscu na całą podróż oraz wygodnej odprawy bagażowej.
Na początek "każdy z przewoźników skupi się na przyciąganiu turystów do ZEA poprzez rozwój połączeń interline z wybranych punktów w Europie i Chinach" - czytamy w komunikacie linii lotniczej Emirates w tej sprawie. Umowa typu "open jaw" pozwoli odwiedzającym na pokonanie jak największej odległości podczas zwiedzania Abu Dhabi, Dubaju lub innego emiratu, bez konieczności lotu powrotnego przez lotnisko docelowe. Poza tym klienci podróżujący do Zjednoczonych Emiratów Arabskich mają możliwość skorzystania z opcji "multi-city flights", polegającej na podróży z jednego miasta w siatce połączeń obu przewoźników i powrotu do innego punktu obsługiwanego przez Emirates lub Etihad.
Porozumienie podpisano podczas zakończonych właśnie targów Arabian Travel Market.
– Emirates i Etihad czerpią ze swoich mocnych stron, aby poszerzyć ofertę dla pasażerów i pobudzić turystykę w ZEA - deklaruje cytowany w komunikacie prezes Emirates Tim Clark.