Amerykańska firma Entrust specjalizująca się w ochronie danych i zabezpieczaniu płatności, stworzyła system Seamless Travel Solution, który ma ułatwić podróżowanie przez ograniczenie kontaktów pasażerów z pracownikami na lotniskach, w samolotach, portach morskich i na przejściach granicznych. Stworzone przez nią rozwiązanie sprawi, że podróżni nie będą musieli pokazywać kart pokładowych, a nawet paszportów - system rozpozna ich twarze i powiąże z wcześniej zapisanymi dokumentami.

System działa w zgodzie z dyrektywą o ochronie danych osobowych, nie przetrzymuje informacji o pasażerach, a dokumenty są przesyłane w sposób szyfrowany. To ma zapewnić pełne bezpieczeństwo. Podróżni mogą, ale nie muszą, zapisać swoje dane uprawniające do przejazdu na telefonie.

Czytaj więcej

Europejska branża turystyczna: Czas odblokować podróżowanie po świecie

Technologię testuje już u siebie Eurostar - podaje brytyjski portal branży turystycznej Travelmole. Pasażerowie na stacji początkowej w Londynie odprawią się na podstawie rozpoznawania twarzy - żeby skorzystać z tej opcji, wcześniej muszą wgrać zdjęcie i paszport do systemu.

- Jesteśmy przekonani, że rozwiązanie Seamless Travel Solution pomoże wejść światu w nową erę podróżowania i sprawi, że pasażerowie będą się czuć bezpieczniej, a wyjazdy staną się prostsze - mówi wiceprezes ds. weryfikacji tożsamości w Entrust, Gordon Wilson. - To pomoże też poprawić wydajność zarówno w agencjach kontroli granicznej, jak i całej branży turystycznej - dodaje.