Post Office Ski Resort powstał już po raz 16-sty we współpracy z touroperatorem Crystal Ski Holidays (Grupa TUI). Wynika z niego, że rezerwacji na wyjazdy narciarskie jest już więcej niż przed pandemią koronawirusa, pisze brytyjski portal branży turystycznej Travel Weekly. Turystów nie odstraszają rosnące koszty w ośrodkach narciarskich w Europie ani słaby funt.

Najbardziej opłaca się pojechać do Bułgarii, w pierwszej dziesiątce pod względem kosztów znalazło się też kilka włoskich kurortów. Najdroższa pozostaje Szwajcaria, gdzie pobyt jest dwa razy droższy niż w trzech najtańszych ośrodkach. Raport pokazuje też, że choć podwyżki się pojawiły, to są one stosunkowo niewielkie – w ponad jednej trzeciej z 32 monitorowanych ośrodków ceny wzrosły o 7 procent lub mniej.

Post Office twierdzi na podstawie danych dostarczonych przez Crystal Ski Holidays, że po przeliczeniu na funty szterlingi najkorzystniej w tym sezonie będzie wyjechać do bułgarskiego Boroweca (506 funtów, wzrost o 12,8 procent rok do roku). Na drugim miejscu znalazło się również bułgarskie Bansko (537 funtów), na trzecim zaś włoski kurort Bardonecchia (513 funtów). Spośród ośrodków alpejskich najkorzystniejsze oferty znajdują się właśnie we Włoszech. Najwięcej trzeba będzie zapłacić natomiast za wyjazd na narty do Zermatt w Szwajcarii – 1367 funtów, o 15 procent więcej niż przed rokiem.

Szef Post Office Travel Money Nick Boden uważa, że ceny będą w tym roku wpływać na wybór miejsc, co ma związek ze spadkiem wartości funta. - Mimo podwyżek cen, które odnotowaliśmy w tym roku, w Bułgarii i we Włoszech nadal można wybierać spośród atrakcyjnych ośrodków narciarskich, a Brytyjczycy, którzy chcą odwiedzić tradycyjnie ulubione miejsca w Austrii i Francji, znajdą konkurencyjne ceny – wskazuje.

Dyrektor Crystal Ski Holidays Chris Logan dodaje, że z rezerwacji na nadchodzący sezon wynika, że popyt na urlopy narciarskie jest jeszcze większy niż przed pandemią. Klienci są jednak bardziej świadomi kosztów niż kiedykolwiek wcześniej, stąd duże zainteresowanie miejscami, które oferują atrakcyjne ceny, czyli Bułgarią i Włochami. Zupełnie nowym i raczej niedrogim rozwiązaniem jest też Bośnia i Hercegowina, która ma bardzo dobre warunki narciarskie, a poza tym bogatą kulturę i historię.