Rejsy wycieczkowe coraz droższe. Załoga oczekuje lepszych napiwków

Pasażerowie statków będą musieli więcej zapłacić za rejs wycieczkowy. Tym razem chodzi o wysokość napiwków i opłaty za usługi dodatkowe, świadczone na pokładzie. Podwyżka w niektórych sytuacjach wynosi nawet 25 procent.

Publikacja: 13.12.2022 09:24

Opłacanie napiwków w ustalonej z góry wysokości należy do tradycji rejsów

Opłacanie napiwków w ustalonej z góry wysokości należy do tradycji rejsów

Foto: Grzegorz Chmielewski

Na koszt rejsu wycieczkowego poza podstawową ceną uiszczaną przy rezerwacji składają się także opłaty pobierane na pokładzie statku. Chodzi o napiwki dla załogi i różne opłaty serwisowe. Ich wysokość zależy od różnych czynników, między innymi od polityki armatora, ale też rodzaju zamówionej kabiny.

Czytaj więcej

Rejsy wycieczkowe rosną w siłę. Armatorzy zamawiają nowe statki

Klienci Norwegian Cruise Line muszą liczyć się z opłatami wyższymi o 25 procent od 1 stycznia przyszłego roku, pisze niemiecki portal Cruisetricks. W wypadku MSC Cruises podwyżka obowiązywać będzie już od 12 grudnia. Tu ceny wzrosną od 3,5 do 25 procent w zależności od kategorii kabiny i rodzaju usługi. MSC ma dość skomplikowany system naliczania opłat serwisowych, ale jak podaje portal, nowe taryfy oznaczają, że za tygodniowy rejs trzeba będzie zapłacić 84 euro zamiast dotychczasowych 70 euro.

Niektórzy armatorzy wprowadzili podwyżki już na początku tego roku – mowa na przykład o Oceania Cruises, gdzie ceny wzrosły od 4,5 do 6,7 procent. Carnival Cruise Line od maja żąda za dodatkowe usługi od 2,3 do 8,8 procent więcej, a Disney Cruises wymaga napiwków większych o 7,4 procent od lipca tego roku. We wrześniu podwyżkę wprowadził Royal Caribbean International (5,7-10 procent), a w październiku Celebrity Cruises – tu zmiana waha się w przedziale 10,5-12,9 procent.

Organizatorzy rejsów mają różną politykę pobierana napiwków i opłat. W MSC Cruises decydujące jest, kiedy klient rezerwował rejs, z kolei w Norwegian Cruise Line liczy się termin podróży.

Opłaty za usługi lub napiwki są z prawnego punktu widzenia zawsze dobrowolne, o ile nie są wyraźnie wymienione jako część ceny podróży, jednak dla niektórych członków załogi stanowią ważną część dochodów, dlatego dobrym obyczajem podczas rejsu jest płacenie kwot sugerowanych przez armatora.

Na koszt rejsu wycieczkowego poza podstawową ceną uiszczaną przy rezerwacji składają się także opłaty pobierane na pokładzie statku. Chodzi o napiwki dla załogi i różne opłaty serwisowe. Ich wysokość zależy od różnych czynników, między innymi od polityki armatora, ale też rodzaju zamówionej kabiny.

Klienci Norwegian Cruise Line muszą liczyć się z opłatami wyższymi o 25 procent od 1 stycznia przyszłego roku, pisze niemiecki portal Cruisetricks. W wypadku MSC Cruises podwyżka obowiązywać będzie już od 12 grudnia. Tu ceny wzrosną od 3,5 do 25 procent w zależności od kategorii kabiny i rodzaju usługi. MSC ma dość skomplikowany system naliczania opłat serwisowych, ale jak podaje portal, nowe taryfy oznaczają, że za tygodniowy rejs trzeba będzie zapłacić 84 euro zamiast dotychczasowych 70 euro.

Promy i Statki
Ekolodzy skarżą armatora statków wycieczkowych TUI Cruises. Powód - greenwashing
Promy i Statki
Kiedy najtaniej kupić rejs statkiem? Jest nowe narzędzie, „rewolucja w sprzedaży”
Promy i Statki
Odżyły rejsy morskie. Miliony turystów wybierają ten sposób wypoczywania
Promy i Statki
Pasażerowie statków wycieczkowych zapłacą za zwiedzanie Lizbony
Promy i Statki
Statki wycieczkowe omijają Izrael. Płyną na Cypr, do Grecji i do Turcji