Turcja i Grecja zamiast Izraela – w związku z wojną na granicach tego kraju organizatorzy rejsów wycieczkowych zmieniają trasy rejsów wycieczkowych. Nie płyną już do Aszdodu i Hajfy, zastępują je innymi portami we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego.
W stoczniach powstają kolejne, coraz większe, statki wycieczkowe. Będą zabierać na pokłady już nie trzy czy pięć tysięcy, ale siedem tysięcy pasażerów. Dlaczego są tak ogromne? To się po prostu opłaca.
Choć wiele krajów liczy, że turystyczne rejsy morskie pobudzą ich lokalną gospodarkę, najnowsze analizy pokazują, że większość pasażerów pieniądze zostawia na pokładzie, nie na lądzie. Odwrotnie niż mówią armatorzy.
Prawie 5 milionów pasażerów statków wycieczkowych wpłynęło w pierwszej połowie tego roku do hiszpańskich portów. To o 5 procent więcej niż przed pandemią.
Agenci już teraz powinni rezerwować rejsy wycieczkowe dla swoich klientów na wakacje w 2024 i 2025 roku, żeby zapewnić im taniej lot do portów, z których wypływają statki. Potem będzie bowiem tylko drożej - twierdzi wiceprezes Princess Cruises na Europę.
Statek Icon of the Seas należący do Royal Caribbean International przeszedł próby na otwartych wodach Bałtyku. Od przyszłego roku największy wycieczkowiec świata będzie pływał po Karaibach.
W ostatnich latach polski rynek rozwijał się bardzo dobrze, a po pandemii podniósł się i zareagował jako pierwszy - mówi dyrektor Costa Cruises Alessandro Bottaro.
Podróżujący statkami będą musieli podać swoją tożsamość służbom - ma to polepszyć ich bezpieczeństwo np. w razie wypadku. Od dawna robią to właściciele międzynarodowych promów pływających po Bałtyku.
Sędzia okręgowa z Miami, Beth Bloom, skazała w piątek cztery firmy organizujące rejsy wycieczkowe - Carnival, Norwegian, Royal Caribbean i MSC - na zapłacenie prawie 450 milionów dolarów odszkodowania za korzystanie z portu na Kubie.
W fińskiej stoczni zwodowano największy statek wycieczkowy świata - "Icon of the Seas". Teraz wnętrza jednostki będą wyposażane, a w pierwszy rejs z pasażerami statek popłynie w styczniu 2024 roku.
Pasażerowie statków będą musieli więcej zapłacić za rejs wycieczkowy. Tym razem chodzi o wysokość napiwków i opłaty za usługi dodatkowe, świadczone na pokładzie. Podwyżka w niektórych sytuacjach wynosi nawet 25 procent.
Koronawirus znów daje się branży turystycznej we znaki - na wycieczkowcu "Queen Elisabeth" wybuchł covid. Władze wyspy Bali odmówiły mu wejścia do portu.
W chorwackiej stoczni w Splicie ruszy niebawem budowa „MV Narrative” – luksusowego statku mieszkalnego. Bardziej niż prom wycieczkowy, będzie on przypominał pływające osiedle. Ceny mieszkań zaczynają się od miliona dolarów.
Inflacja zacznie się cofać pod koniec roku. Nie można się nią za bardzo przejmować, bo już dzisiaj widać symptomy poprawy, rejsy sprzedają się rewelacyjnie - twierdzi prezes linii wycieczkowych Norwegian Cruise Line Harry Sommer.
Według niemieckiej organizacji branży turystycznej DRV turyści znów chcą wypoczywać, pływając po rzekach. Zainteresowanie rejsami jest duże, a wycieczki kupują nie tylko stali klienci, ale też zupełnie nowi. Problemem, z którym muszą poradzić sobie organizatorzy, jest niski stan wód.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał komunikat ostrzegający przed firmą InCruises, która organizuje rejsy na Karaibach. Firma ta prawdopodobnie zarządza zebranymi od konsumentów pieniędzmi w zakazanym systemie konsorcyjnym.
Już trzeci raz w tym roku greccy operatorzy promowi, zapewniający połączenia między greckimi wyspami, podnieśli ceny. Tym razem nawet o 8 procent od 1 lipca - pisze portal Greek Travel Pages.