Ebel mówi w wywiadzie - który przywołuje niemiecki portal Reise vor-9 - że dziś trudno znaleźć „bardziej sensowną ekologicznie formę spędzania urlopu niż rejsy wycieczkowe”.
Czytaj więcej
W ubiegłym roku w podróż statkiem wycieczkowym wybrało się 31,7 miliona pasażerów. To o prawie 7 procent więcej niż w rekordowym dotąd 2019 roku - głosi raport Międzynarodowego Stowarzyszenia Organizatorów Rejsów Wycieczkowych (CLIA).
TUI o środowisku myśli cały czas, a jego plany są o wiele ambitniejsze niż to, o czym publicznie mówi. Prezes życzyłby sobie więc, żeby za dziesięć lat hotele należące do jego koncernu nie emitowały dwutlenku węgla. Ograniczenie produkcji gazów cieplarnianych ma objąć również transport, w tym samoloty i statki wycieczkowe, które stanowią największe wyzwanie.
Jednocześnie prezes twierdzi, że wycieczkowce wcale nie produkują dużo więcej dwutlenku węgla niż inne środki transportu. Trzeba na nie spojrzeć bowiem, jak na ogromny hotel dla 3 tysięcy ludzi. - Proszę policzyć, ile CO2 powstaje, kiedy jedzie się własnym samochodem z Kolonii nad Morze Bałtyckie – mówi.
Najnowsze statki należące do koncernu mają oszczędne i wydajne silniki, a większość już dziś wykorzystuje prąd ziemny, w przyszłości będą zasilane skroplonym gazem ziemnym i metanolem. – Jesteśmy więc na dobrej drodze do osiągnięcia naszych celów – zapewnia szef TUI.