Statek został w miniony weekend ochrzczony w stoczni w Kilonii. Dzięki dużej liczbie kabin z balkonami chętnie mają z niego korzystać klienci ceniący sobie przestrzeń i wygodę - pisze portal Reise vor-9. Przy budowie nowej jednostki firma wzięła pod uwagę sugestie gości. Wśród nich prośbę o kabiny dla osób podróżujących w pojedynkę – w sumie przygotowano ich 26.
Czytaj więcej
W ubiegłym roku w podróż statkiem wycieczkowym wybrało się 31,7 miliona pasażerów. To o prawie 7...
Wiedeńska kawiarnia na środku morza
Nową atrakcją jest „Café Central” na pokładzie piątym, która ma być przeniesieniem austriackiej tradycji na pełne morze. Są też nowe restauracje – „Hideki”, serwująca specjały azjatyckie i „La Spezia” z kuchnią włoską w ekskluzywnym wydaniu.
Latem statek będzie pływał po Morzu Północnym i Bałtyckim, zimą zabierze pasażerów na Wyspy Kanaryjskie. Jak mówi dyrektor generalna TUI Cruises, Wybcke Meier, biznes morski idzie znakomicie, latem obłożenie na statkach wynosi ponad 100 procent, bo klienci zabierają w podróż dzieci.
Statek, który mniej śmieci i mniej truje
TUI Cruises podkreśla, że zwraca szczególną uwagę na zrównoważony rozwój. „Mein Schiff 7” jest przygotowany do wykorzystywania w przyszłości jako paliwa metanolu, będzie wtedy niemal neutralny pod względem emisji CO2. Na razie będzie napędzany morskim olejem napędowym, a w portach, tam gdzie to możliwe, będzie wykorzystywał prąd z sieci lądowej.