Publikujemy wywiad z Marcinem Wujcem, prezesem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych, jaki ukazał się w dodatku "Wakacje 2025 z Biurem Podróży" do "Rzeczpospolitej" w poniedziałek, 30 czerwca. Można go też przeczytać w wersji cyfrowej, jako e-book TUTAJ.
Filip Frydrykiewicz: Rośnie rynek zorganizowanej turystyki. Przybywa touroperatorów i przybywa sprzedawców wycieczek. Nowe punkty sprzedaży otwierają zarówno duże sieci agencyjne, jak Wakacje.pl, Travelplanet.pl czy Urlop.pl, jak i sami touroperatorzy (Itaka, Rainbow, Coral Travel, Anex Tour, Join UP!), a do tego czasem powstają tworzone niezależnie sklepy z wycieczkami. Duże firmy turystyczne deklarują, że cały czas chętnie przyjmą nowych sprzedawców. Szukają doświadczonych ekspertów, ale są też gotowi przyuczyć zupełnie nowych w tym zawodzie ludzi. Widać, że - wbrew obawom, że nowe technologie spowodują szybkie zejście z rynku doradców wakacyjnych – zawód doradcy wakacyjnego nie zanika.
Marcin Wujec, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych: To prawda, ale pozory mogą mylić. Musimy rozgraniczyć dwie sytuacje – coraz trudniej znaleźć na rynku miejsce na niezależną agencję turystyczną, gdyby ktoś chciał sobie taką założyć. Nadal jednak można szukać pracy doradcy wakacyjnego w już istniejącej strukturze, na przykład jednej z tych, które pan wymienił.
Czytaj więcej
Członkowie walnego zgromadzenia Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych wybrali dzis...
Jeszcze dziesięć lat temu można było po wyszukaniu w większym lub mniejszym mieście dobrze położonego lokalu wstawić do niego biurko i komputer i wywiesić szyld z nazwą nowo otwartej agencji turystycznej z „travel” lub „tour” w nazwie. A potem krok po kroku zdobywać zaufanie klientów i touroperatorów. Ale dzisiaj to już jest prawie niemożliwe.
Dlaczego?
Żeby agent miał co sprzedawać, musi zawrzeć umowy z biurami podróży, które dostarczą mu swoich ofert. Największe to Itaka, TUI, Rainbow, Coral Travel, Anex Tour. Jeśli nie ma w portfelu przynajmniej części z nich, raczej nie zarobi na utrzymanie swojego biznesu. Tymczasem o te umowy jest bardzo trudno.