Pojawienie się przewoźnika z Abu Zabi w gronie kandydatów świadczy, że nadal jest on zainteresowany włoską linią. Niewiążąca oferta sugeruje jednak, że Etihad nie jest jeszcze gotowy do zmiany strategii. Tydzień temu arabski przewoźnik sprzedał udziały w szwajcarskiej linii Darwin Airline.
Włoska prasa podała podczas weekendu, że Etihad, podobnie jak irlandzki Ryanair, złożył niewiążącą ofertę przejęcia części lub całości Alitalii. Osoba znająca procedurę potwierdziła dziennikowi „The National”, że Etihad jest w gronie kandydatów.
– Nadal istnieją silne powiązania między Alitalią i Etihad Aviation Group. Pozostajemy otwarci na sprawdzenie różnych rozwiązań, które te powiązania utrzymają lub pogłębią — oświadczył rzecznik przewoźnika.
Trzy miesiące temu – po wprowadzeniu w Alitalii zarządu komisarycznego, gdy jej załoga odrzuciła plan zasilenia kapitałowego 2 mld euro – wyglądało na to, że Etihad jest gotowy pozbyć się swoich 49 procent w tej linii. — Bez poparcia restrukturyzacji przez wszystkich udziałowców nie jesteśmy gotowi, by nadal inwestować — stwierdził wówczas prezes Etihadu John Hogan.
Wyrażenie przez Etihad i innych zainteresowania nie oznacza pragnienia przejęcia całej linii — uważa analityk lotnictwa w londyńskiej JLS Consulting John Strickland. — Linei lotnicze mogą składać oferty w celach obronnych, aby uzyskać informacje o części procedury, a następnie ubiegać się o tę część, którą są zainteresowane. Jest zaś mało prawdopodobne, by jakaś linia była zainteresowana całą Alitalią, z którą jest mnóstwo problemów — powiedział.