W uroczystości mieli uczestniczyć prezydenci: Polski - Andrzej Duda i Słowacji - Andrej Kiska. Już w środę odwołali przyjazd.
„Wiatr i dodatnie temperatury zabrały nam w ostatnich dniach bardzo dużą ilość śniegu z naśnieżonych już tras. Niskie temperatury powodują, że możemy znów naśnieżać. Maszyny są w ruchu (...) w dzień i w nocy. Wszyscy robimy co w naszej mocy, aby udostępnić trasy tak (...) szybko, jak na to natura pozwala. Ze względu na obecną sytuację naśnieżamy główne trasy. (...) Jeśli to się uda - ośrodek będzie dostępny w ograniczonym stopniu" – podał ośrodek na swoim profilu facebookowym.
Burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy powiedział w czwartek w lokalnym Radiu Bielsko, że najstarsi mieszkańcy nie pamiętają tak silnego halnego. - Na Jaworzynie zanotowano 153 km na godz. To ogromny wiatr. Jest dużo połamanych drzew, także przy trasach. Ośrodki narciarskie nagromadziły dużo śniegu, ale ten ciepły wiatr sporo go zabrał. Wszystko to utrudnia przygotowanie tras i zapewnienie bezpieczeństwa na nich – powiedział.
Szczyrkowski ośrodek nie podał na razie kolejnej daty otwarcia. Jeśli pogoda pozwoli, mogłoby się to stać w okolicach świąt Bożego Narodzenia.
Słowacka spółka Tatry Mountain Resort (TMR) kupiła w 2014 r. chylący się ku upadkowi Szczyrkowski Ośrodek Narciarski. To jeden z największych kompleksów w Polsce. Łączna długość tras wynosi 22 km. Przed słowackimi inwestycjami posiadał 13 wysłużonych wyciągów.