- Wchodzimy w następny etap procesu montażu Wi-Fi w pendolino. Za tydzień lub dwa powstanie model montażu - mówi Jarosław Oniszczuk, członek zarządu PKP Intercity. - Przede wszystkim musimy zabezpieczyć pendolino dla potrzeb przewozowych. Wypadek, który zdarzył się koło Opola (na początku kwietnia tego roku) skomplikował nam proces wejścia sieci do składów - dodaje.
Jak opisuje, na czas montażu Wi-Fi przynajmniej jeden skład musiałby być wyłączony z eksploatacji, żeby przetestować jego działanie. - Musimy przede wszystkim dbać o pasażerów i o dostępność tego taboru. W tej chwili trwają rozmowy z Alstomem (producentem pendolino) i są dosyć zaawansowane - wyjaśnia Oniszczuk.
- Mam nadzieję, że do końca przyszłego roku sieć już będzie. Chodzi nie tylko o Wi-Fi, lecz także o sygnał GSM, bo pasażerowie też mają problemy z telefonami. Chcemy to kompleksowo zrobić, żeby był zarówno dobry sygnał do telefonów, jak i Wi-Fi - dodaje.
Z posiadanych przez PKP Intercity składów pasażerskich tylko w pendolino nie ma Wi-Fi. Usługa taka działa w pozostałych zakupionych pociągach, w dartach i flirtach.