Lokalna prasa w Wenecji podała, że wymóg rezerwacji i uzyskania specjalnej karty wstępu na plac to jedno z rozwiązań proponowanych i omawianych w tych dniach przez zarząd miejski. Oznaczałoby to konieczność ustawienia około 10 pilnowanych bramek wejściowych wokół słynnego placu.
Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale wszystko wskazuje na to - jak się podkreśla - że w przyszłym roku wejście na najbardziej fotografowany plac na świecie zostanie ograniczone. Ma to być pierwszy krok po latach dyskusji na ten temat.
Według jednej z propozycji plac byłby zamknięty dla tych, którzy wcześniej nie dokonali rezerwacji, od piątku do niedzieli oraz w szczycie sezonu wakacyjnego, czyli w lipcu i w sierpniu. Inna z proponowanych możliwości dotyczy wyznaczenia limitu zwiedzających od godz. 10.00 do 18.00, gdy plac przed bazyliką jest najbardziej oblężony przez turystów.
Żadne z tych ograniczeń nie dotyczyć będzie mieszkańców, studentów i osób tam zatrudnionych.
Władze opracowały obszerny dokument, wymieniając w nim szereg kroków, których celem jest położenie kresu chaosowi nad Canal Grande i ograniczenie masowego napływu turystów, którego obecne rozmiary przekraczają możliwości miasta. Większej troski o nie domaga się zaś UNESCO - przypomniał dziennik "Corriere del Veneto".