Prawie połowa badanych z branży hotelarskiej zapewnia, że pierwszy posiłek w placówkach, które reprezentuje, składa się z od 20 do 40 produktów. W 95 procentach przypadków podawany jest on w formie bufetu śniadaniowego. Ponad połowa gości spędza na porannym posiłku do 15 do 30 minut. 72 procent hotelarzy wskazuje, że goście najczęściej sięgają po jajka. Najważniejszą składową śniadania jest jednak kawa. Hotelarze zużywają jej średnio 211 kilogramów rocznie.
Z badania przeprowadzonego przez firmę HRS wynika, że cena śniadania stanowi średnio 14 procent opłaty za dobę hotelową (pod uwagę wzięto koszty przeznaczone dla jednej osoby w standardowym pokoju dwuosobowym). 87 procent gości, rezerwując pokój w hotelu, wybiera nocleg ze śniadaniem, a 5 procent zamawia posiłek do pokoju.
Prawie połowa badanych hotelarzy jako najistotniejszą przyczynę zmian w śniadaniowym menu wskazuje sezonowość produktów, co czwarty podkreśla potrzebę urozmaicenia jadłospisu, a co piąty – wprowadza zmiany w związku z preferencjami i nowymi potrzebami gości.
Z badania wynika również, że hotelarze wychodzą naprzeciw potrzebom gości i dostosowują menu do panujących trendów. Zgodnie z deklaracjami większości badanych pracowników hoteli ich oferta śniadaniowa przewiduje menu dopasowane do potrzeb dzieci, wegetarian, wegan, osób nietolerujących glutenu lub laktozy. Niemal połowa ankietowanych zadeklarowała obecność produktów odpowiednich dla osób odżywiających się ekologicznie.
Jak wynika z badania HRS, z szerokiego dostosowania oferty do specjalnych potrzeb żywieniowych korzysta co dziesiąty badany. Hotelarze pozostają czujni i w zdecydowanej większości mają dodatkowo możliwość przygotowania śniadania pod indywidualne zamówienie gościa.
