Francuska policja poinformowała o rozbiciu gangu kieszonkowców grasujących w Eurodisneylandzie. Całą siatkę tworzyła jedna rodzina przybyła z Rumunii, w tym dwunastoletnie dzieci.

Przypadek nie był odosobniony, więc paryscy policjanci współpracują z funkcjonariuszami z Bukaresztu i z innych państw bałkańskich. W ubiegłym roku we Francji zlikwidowano 54 gangi kieszonkowców działających nie tylko w Paryżu, lecz także w Lille i w Lyonie.

Według policji szczególnie trzeba uważać na swoje portfele i telefony komórkowe w okolicach wieży Eiffela, Luwru i na Polach Elizejskich. Głównymi ofiarami kradzieży są turyści z Azji, którzy zazwyczaj mają przy sobie znaczne sumy gotówki. Zdaniem paryskich policjantów kieszonkowcy ze zorganizowanych band mogą dziennie ukraść do siedmiu tysięcy euro.