Tocząca się konferencja Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego ICAO w Montrealu na temat bezpieczeństwa transportu lotniczego zajmuje się działaniami mającymi zapobiegać atakom terrorystów. - Trudno jednak oczekiwać, by jej uczestnicy uchwalili wielkie zmiany, dotyczące podróżnych – zastrzegł szef ICAO, Raymond .
Wyzwania w transporcie lotniczym rosną w postępie geometrycznym, a liczba ludzi latających samolotami w najbliższych 15 latach się podwoi – uważa Benjamin. – Musimy więc stworzyć trwały system bezpieczeństwa, bo z obecnymi rozwiązaniami lotniska staną wobec jeszcze większych problemów. Z kolei zagrożenia dla lotnictwa cywilnego istnieją stale i w skali całego świata – dodaje.
Reakcja ICAO na konieczność zapewnienia lepszych środków bezpieczeństwa przybrała postać usprawnień technologicznych. Najnowsze skanery (tzw. bramki bezpieczeństwa), przez które przechodzą pasażerowie nie odsłaniają już intymnych partii ciała, co początkowo krytykowano jako naruszenie prywatności. Powstają także ścieżki bezpieczeństwa, którymi podróżni mogą przechodzić bez zatrzymywania się i bez zdejmowania kurtek czy butów.
Unia Europejska i USA zawarły też porozumienie o wymienianiu się informacjami o pasażerach, mimo krytycznych uwag obrońców prawa do prywatności.
Dwa lata temu Benjamin opowiedział się za zniesieniem zakazu zabierania płynów w bagażu podręcznym. Teraz przyznaje, że byłoby to zbyt optymistyczne posunięcie, bo okazało się trudniejsze do realizacji niż sobie wyobrażał. – Trzeba byłoby poświęcić mnóstwo środków na uzyskanie postępu w technologii bezpieczeństwa i wyposażenie lotnisk w odpowiedni sprzęt. Na razie nie ma jeszcze tego wszystkiego.