Jego budowa kosztowała 450 milionów euro. Od sześciu lat stał pusty. Chińczykom sprzedano go za 10 tysięcy euro.

Ciudad Real leży 200 kilometrów od Madrytu. Tamtejsze lotnisko miało przejąć część pasażerów od hiszpańskiej stolicy. Podróżni wolą jednak latać z madryckiego Barajas. Dlatego w 2009 roku lotnisko ogłosiło upadłość, a przed dwoma laty wystawiono je na sprzedaż za 100 milionów euro.

Od tamtej pory zgłosiło się dwunastu kupców, ale żadna transakcja nie została sfinalizowana. Do dzisiaj, kiedy to chińscy przemysłowcy jako jedyni wzięli udział w przetargu. Ponieważ sąd gospodarczy, w którym przetarg się odbył, nie wyznaczył kwoty, od jakiej można było licytować, Hiszpanie muszą zaakceptować chińską ofertę.

Prawnik Tzaneen Internacional po transakcji powiedział, że... przepłacił. Przypomniał, że lotnisku odebrano drogie pozwolenia na funkcjonowanie, a pas startowy i budynki wymagają remontu.