Do korzystania z nich namawiają przede wszystkim przewoźnicy. Jednak jak twierdzi rzecznik stołecznego portu Przemysław Przybylski, korzystają na tym wszyscy. Przewoźnicy tną w ten sposób koszty, pasażerowie mogą dzięki temu korzystać z tańszych biletów, a porty lotnicze nie muszą stawiać punktów odprawy. Dzięki temu więcej miejsca można przeznaczyć na powierzchnie komercyjne. Lotniska, które dają możliwość samoobsługowej odprawy, mają też większą przepustowość.

Już teraz można się odprawić w lotniskowym kiosku, przez internet, a nawet przez telefon komórkowy. Najbliższe lata przyniosą kolejne nowinki w odprawie na lotniskach. Już dziś  jeden z przewoźników namawia swoich pasażerów do samodzielnego wydrukowania zawieszki bagażowej. Wkrótce pojawią się automaty, które umożliwiają pełną odprawę bagażu przez pasażera.

W zeszłym roku warszawski port odprawił ponad milion pasażerów, co jest rekordem na polskich lotniskach.