W tym wypadku zginęły trzy osoby, a około 200 zostało rannych.

Rodziny, których członkowie uczestniczyli w wypadku, przekonują, że producent samolotów niedostatecznie wyszkolił pilotów pochodzących z Korei Południowej. Twierdzą też, że samolot powinien być wyposażony w system ostrzegający pilotów o zbyt niskiej prędkości.

To właśnie niedostateczna prędkość i zbyt niski pułap na jakim znajdował się samolot w trakcie manewru lądowania, była bezpośrednią przyczyną wypadku.