Turysta kąpiący się w okolicach nadmorskiego kurortu l'Escala twierdzi, że w wodzie został zaatakowany przez rekina. Ma poranione ramię, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W okolicach kurortu na plażach wywieszono czerwone flagi.

Trwa poszukiwanie ryby. Z opisu turysty wynika, że do wybrzeża mógł zbliżyć się żyjący w Morzu Śródziemnym rekin błękitny, którego długość sięga 4 metrów. Zwierzę żywi się rybami i kalmarami, zwykle nie atakuje ludzi. Informacji o ataku nie potwierdzają lekarze. Ich zdaniem, rany na przedramieniu turysty nie wyglądają na ugryzienie rekina.

Po raz ostatni na hiszpańskim wybrzeżu Morza Śródziemnego rekin zaatakował człowieka 4 lata temu. Wtedy ranna została dziewczynka kapiąca się na plaży pod Tarragoną.