Powodem są coraz częstsze kłopoty z maszynami tego przewoźnika. Spadek ciśnienia w kabinie, awaria silnika, brak paliwa - to tylko niektóre przyczyny, które kazały pilotom irlandzkiej linii lotniczej prosić o awaryjne lądowanie na hiszpańskich lotniskach. W miniony weekend jej samoloty miały w dwa awaryjne lądowania. Od początku września - cztery.
Irlandzkie linie lotnicze są największym przewoźnikiem w Hiszpanii. Co roku z ich usług korzysta 25 milionów ludzi. Jednak coraz częściej dochodzi do awarii, a do tego Ryanair odmawia ich wyjaśnienia.
- Liczymy na współpracę. Chcemy uzyskać zgodę na inspekcję. Chcemy mieć pewność, że wszystkie korzystające z naszych lotnisk samoloty spełniają międzynarodowe normy - mówi Rafael Catala, sekretarz stanu ds. transportu.
Ministerstwo transportu domaga się spotkania z przedstawicielem irlandzkiego lotnictwa cywilnego i Komisją Europejską. Chce, aby zaostrzono prawo dotyczące stanu technicznego i obsługi pasażerów oraz podniesiono kary za ich nieprzestrzeganie.