Jak donosi portal Atorus, premier Rosji Dmitrij Miedwiediew zaakceptował projekt wsparcia touroperatorów specjalizujących się w turystyce przyjazdowej. Biura podróży mogą dostać dopłaty do zakwaterowania turystów z dziesięciu wybranych krajów. Program obejmuje nie tylko hotele, ale też środki transportu, które świadczą usługi noclegowe. Mowa na przykład o wycieczkach pociągami po Rosji. W tym wypadku subsydia wyniosą tyle, ile dla obiektu o standardzie czterech gwiazdek.
Czytaj też: "Rosja zaprasza turystów w kosmos".
Ze wsparcia skorzystają firmy obsługujące klientów z najważniejszych dla Rosji rynków, czyli z Niemiec, Izraela, Stanów Zjednoczonych, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Korei, Indii i Japonii.
Podstawowa kwota wypłacana na osobę to 1,2 tysiąca rubli. Większą dopłatę będzie można uzyskać przy pobytach w mniej popularnych okresach roku, przy wycieczkach z więcej niż dwoma noclegami i w hotelach o wyższym standardzie. Jeśli w czasie jednego pobytu gość będzie mieszkał w obiektach różnej kategorii, dopłata będzie obliczona w odniesieniu do standardu miejsca, w którym spał najdłużej. Jeśli w każdym spędzi tyle samo dni, podstawą do uzyskania dopłaty ma być hotel z największą liczbą gwiazdek.