Stowarzyszenia hotelarskie w Meksyku uważają, że nadszedł już czas na regulację wakacyjnego wynajmu w ramach portali typu Airbnb - informuje portal Riviera Maya News. Wszystko przez ostatnie przypadki śmierci zagranicznych gości w wynajmowanych lokalach.
W październiku zeszłego roku w mieszkaniu zajmowanym przez gości z Argentyny doszło do wybuchu zbiornika z gazem. W wyniku obrażeń turyści zmarli. Z kolei w marcu amerykańska rodzina zatruła się gazem w apartamencie w Tulum. Zdaniem przedstawicieli Stowarzyszenia Hotelarzy Cancun, Riviera Maya i środkowej oraz południowej części stanu niezbędne jest więc zadbanie o bezpieczeństwo gości.
Roberto Cintrón Gómez, prezes Stowarzyszenia Hotelarzy Cancun i Puerto Morelos, podkreśla, że regulacje nie mają być wymierzone w systemy rezerwacyjne, ale w tych właścicieli obiektów, którzy nie spełniają wymagań platform. Chodzi też o wizerunek regionu.
Jak mówi, wakacyjny wynajem musi być uregulowany także z finansowego punktu widzenia. Jego zdaniem pieniądze, które turyści wydają teraz na noclegi w kwaterach, nie dają bowiem żadnej korzyści mieszkańcom regionów. Cierpią na tym nawet restauracje, bo goście najczęściej przygotowują jedzenie we własnym zakresie w apartamentach.
Gómez opisuje, że problemem są nie właściciele serwisów pośredniczących w rezerwacji noclegów, ale gospodarze obiektów i lokalni politycy, którzy nie chcą zmieniać przepisów.