Magazyn branżowy "FVW" zebrał dane od 56 organizatorów. Wykorzystał też analizy instytutu badawczego GfK, które będą opublikowane przez Niemiecki Związek Turystyczny (Deutscher ReiseVerband – DRV) na targach ITB w Berlinie, a które magazyn otrzymał wcześniej na wyłączność. Wynika z nich, że w roku rozliczeniowym 2016/2017 skumulowany obrót największych niemieckich organizatorów sięgnął 22,8 miliarda euro. To o 7,4 procent więcej niż rok wcześniej. Trzeba jednak pamiętać, że w okresie fiskalnym 2015/2016 niemiecka branża turystyczna borykała się ze znacznym spadkiem zainteresowania wyjazdami do Turcji, Egiptu i Tunezji.
W tym roku "FVW" po raz pierwszy włączył do analizy wyniki wiodących biur z Austrii i Szwajcarii. Dane z raportu obejmują więc nie tylko Niemcy jako takie, lecz także kraje niemieckojęzyczne. Łącznie obrót touroperatorów z tego obszaru sięgnął 25,5 miliarda euro, co oznacza 6,9-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim okresem rozliczeniowym. I tak, ujęte w zestawieniu szwajcarskie firmy Hotelplan Suisse i Holiday Home Division zakończyły rok wynikiem 498,7 mln euro (wzrost o 1,4 procent) i 284,4 mln euro (wzrost o 3 procent). Z kolei austriacka Verkehrsbuero Group miała 246,3 mln euro obrotu (wzrost o 6 procent), a kolejne w rankingu szwajcarskie Globetrotter Group i Knecht Reisegruppe 205,2 mln euro (spadek o 4,4 procent) i 182,2 mln euro (wzrost o 8,5 procent).
Jak przypominają autorzy zestawienia, w 2017 roku touroperatorzy dalej walczyli ze spadkiem popytu na Turcję, ale dzięki wcześniejszemu planowaniu, mogli sobie z tym problemem lepiej poradzić. Ostatecznie praktycznie wszyscy poprawili swój wynik. Wyjątkiem był DER Touristik, który zanotował spadek przychodów o 3,6 procent z powodu kłopotów z nowym systemem rezerwacyjnym.
Na pierwszym miejscu zestawienia niezmiennie znajduje się TUI (obrót 5,3 miliarda euro, wzrost o 7,1 procent), który zdecydowanie wyprzedził zarówno Thomasa Cooka (3,8 miliarda euro, wzrost o 3,2 procent), jak i DER Touristik (3,47 miliarda euro, spadek o 3,6 procent). Kolejne pozycje należą do Grupy FTI (2,55 miliarda euro, wzrost o 15,4 procent), Aidy Cruises (1,7 miliarda euro, wzrost o 13,3 procent), Alltoursu (1,39 miliarda euro, wzrost o 4,5 procent) i Schauinsland Reisen (1,18 miliarda euro, wzrost o 7,3 procent).
Zdaniem autorów analizy ważną część niemieckiego rynku wyjazdowego stanowią też przychody organizatorów rejsów wycieczkowych i małych podmiotów, które specjalizują się w wyjazdach autokarowych. Nie bez znaczenia są również podróże organizowane przez zrzeszenia, kościoły, szkoły i placówki społeczne. W zeszłym roku przychody z takich wycieczek wyniosły w Niemczech w sumie 33,7 miliarda euro, o 8 procent więcej niż rok wcześniej.