Jak poinformował minister rolnictwa i leśnictwa Turcji İbrahim Yumaklı, tylko jednego dnia, 16 lipca, w prowincjach Hatay i Mersin na południu oraz Çanakkale na północnym zachodzie wybuchło łącznie 19 pożarów. Powodem były ekstremalnie wysokie temperatury, ale też, w kilku wypadkach, podpalenie.
W ostatnich dniach pożary wybuchły też m.in. w południowo-zachodniej prowincji Muğla (dystrykt Datça), w południowej prowincji Adana (dystrykt Karaisalı), w graniczącej z prowincją Stambuł prowincji Tekirdağ (dystrykt Malkara) i w południowo-wschodniej prowincji Diyarbakır (dystrykt Lice).
Część pożarów udało się opanować. Strażacy nadal walczą z ogniem w Çanakkale, Tekirdağ i Diyarbakır. Płoną przede wszystkim lasy. Akcja gaśnicza prowadzona jest zarówno z powietrza, jak i z ziemi. W Çanakkale ewakuowano mieszkańców sześciu wsi.
Czytaj więcej
Rekordowa liczba turystów szturmuje w tym roku Akropol. Na to nakładają się upały, przez które ludzie mdleją w kolejce. Żeby zapanować nad ruchem rząd wprowadza nowe zasady oczekiwania na wejście.
Kilka pożarów wybuchło też w okolicach Aten, a silny wiatr sprawia, że ogień szybko się rozprzestrzenia. Ewakuowano m.in. leżące wokół stolicy Grecji miejscowości Lagonisi, Saronida i Anavyssos.