W czasie walnego zgromadzenia Greckiej Izby Hotelarskiej (Hellenic Chamber of Hotels, HCH) przedstawiono badania Instytutu Badań i Prognoz Turystycznych, z których wynika, że w tym roku w hotelach było 53,23 tysiąca wakatów, co zdaniem prezesa Aleksandrosa Wasilikosa odpowiada 20 procentom zatrudnienia w branży - pisze portal Greek Travel Pages.
Czytaj więcej
Od 10 do 20 procent więcej gości ma w tym roku odwiedzić Grecję, szacuje tamtejszy minister turystyki. Tymczasem branża turystyczna ma problem – może zabraknąć nawet 80 tysięcy pracowników.
Jak mówiła w czasie prezentacji prezes ITEP Konstantina Swinu, prawie 40 procent obiektów, które wzięły udział w badaniu, potwierdziło, że nie mogły w tym roku zapełnić wszystkich etatów, a jedna trzecia z nich nie mogła z tego powodu otworzyć niektórych sekcji w swoich obiektach – przynajmniej w pierwszych miesiącach sezonu. Dotyczyło to przede wszystkim barów i restauracji hotelowych – na przykład tam, gdzie normalnie funkcjonowały trzy restauracje, jedna pozostawała zamknięta. Czasem hotelarze nie mogli też sprzedawać wszystkich dostępnych pokojów – średnio 35 było wyłączonych z użytku.
Minister turystyki Olga Kefalogianni przyznała, że brak pracowników był jednym z największych problemów branży, szczególnie w tym roku. – Ta kwestia, która dotyka nie tylko Grecji, ale jest problemem natury globalnej, to duże wyzwanie na nadchodzące lata, a żeby je rozwiązać, potrzebne są innowacyjne interwencje na rynku pracy – mówiła.
Rząd sprawdza możliwości ściągnięcia do pracy pracowników z zagranicy. Ale, jak zwraca uwagę