Umowy zawarte ze związkami zawodowymi SEPLA (Hiszpania) i SNPL (Francja) zapewniają przyspieszone przywracanie płac i przyszłe podwyżki każdego roku do marca 2027 roku – poinformował przewoźnik lotniczy w komunikacie.

W tym roku linia lotnicza planuje wzrost o 15 procent wobec przewozów sprzed covidu, dlatego – jak zapewnia – priorytetem jest dla niej przywrócenie płac pracowników, „aby zapewnić bezpieczeństwo miejsc pracy i mieć podstawy do wzrostu”.

- Chociaż poprawa sytuacji w lotnictiwe po pandemii dopiero trwa, a nasza branża stoi przed poważnymi wyzwaniami, ta długoterminowa umowa zapewnia stabilność, przyspieszone przywracanie płac, przyszłe podwyżki płac i inne ulepszenia świadczeń dla pilotów – mówi cytowany w komunikacie dyrektor ds. kadr Ryanaira Darrell Hughes. - Pracujemy z naszymi pilotami i ich związkami zawodowymi [z pozostałych krajów] nad nowymi umowami, podobnymi do tych zawartych z SEPLA i SNPL, a teraz z powodzeniem renegocjowaliśmy przyspieszone przywracanie wynagrodzeń i poprawiliśmy długoterminowe umowy z ponad 85 procentami naszych pilotów.

Porozumienie z pilotami z Francji i Hiszpanii oddaliło groźbę ich strajku. Nadal jednak Ryanair nie zawarł ugody z załogami w Belgii. W tej kwestii jest nieugięty, grozi nawet całkowitym wycofaniem się z tego rynku.