Google daje gwarancję niezmienności ceny biletu lotniczego, pisze amerykański portal Phocuswire. To program pilotażowy, na razie dostępny na wybranych trasach przewoźników Spirit Airlines i Alaska Airlines, na których „algorytmy są przekonane, że wyszukana cena jest najniższa z dostępnych”. Takie oferty są oznaczone gwarancją ceny.
Firma już raz prowadziła podobny eksperyment w sierpniu 2019 roku na loty zarezerwowane w okresie maksymalnie dwóch tygodni przed wylotem, od połowy sierpnia do początku września. Wówczas program zawieszono z powodu pandemii, teraz wyszukiwarka sprawdza, czy potrafi oferować gwarancje cen dla rezerwacji w dłuższej perspektywie czasu. Pilotaż ma zostać oficjalnie ogłoszony w przyszłym miesiącu.
Niektóre linie lotnicze, takie jak American Airlines, Delta i JetBlue, zrezygnowały z opłat za zmiany lub anulowanie rezerwacji dla większości taryf, co w praktyce pozwala klientowi zwrócić bilet i kupić nowy, jeśli cena spadnie. To wymaga jednak od niego samodzielnego monitorowania ofert. Co więcej, pieniądze raz wydane można odzyskać zazwyczaj na kolejne rezerwacje. Tymczasem Google sam analizuje cenę każdej taryfy oznaczonej symbolem „gwarancja spadku ceny” do momentu odlotu. Jeśli w tym czasie zmniejszy się ona o co najmniej 5 dolarów, Google zwróci konsumentowi różnicę do portfela Google Pay.
Czytaj więcej
IATA opublikowała raport o bezpieczeństwie w lotnictwie światowym w roku 2022. Pokazuje tam spadek liczby wypadków śmiertelnych i ryzyka śmiertelności w porównaniu z rokiem 2021, a także w porównaniu ze średnią z pięciu lat, 2018-2022.
Środki można wykorzystać do robienia zakupów przez internet, przenieść je na konto innego użytkownika Google Pay lub przelać na konto w banku. Pieniądze są zwracane zazwyczaj w ciągu 48 godzin po rozpoczęciu podróży.