Po reaktywacji kolejnych połączeń siatka FlixBusa Polska obejmie 130 miast. Poza liniami do Czech, Francji i Belgii, dojdą również kierunki w Niemczech (m.in. Monachium) i Holandii (m.in. Rotterdam). Większość to połączenia reaktywowane, ale jedno jest nowe (miało ruszyć przed pandemią, ale nie doszło do tego) – pierwszy raz pasażerowie pojadą z Białegostoku do Lille.
Przewoźnik rozszerzy tez działalność w Polsce, gdzie dodatkowo zwiększy się częstotliwość na głównych korytarzach.
– Zainteresowanie podróżami rośnie z tygodnia na tydzień, stąd wznawianie naszych połączeń odbywa się tak dynamicznie – wyjaśnia cytowany w komunikacie firmy jej dyrektor na Polskę i Ukrainę Michał Leman. – Łącznie w naszej ofercie znajdzie się już ponad połowa kierunków, które były dostępne przed pandemią. W tym 73 miasta w Polsce, również mniejsze jak Nakło, Żnin czy Kłodzko, na nowo włączamy się więc też do walki z wykluczeniem transportowym.