W ocenie brytyjskich klientów British Airways ma coraz gorsze usługi. W rankingu na przewoźników na krótkich trasach wylądował na trzecim miejscu od końca.
W 2015 r. brytyjskiego przewoźnika uznano za najlepszego na krótkich trasach, ale od tamtej pory spadał w ankiecie grupy konsumenckiej Which. A w tym roku spadł o dwa miejsca. W ocenie przewoźników na trasach międzykontynentalnych wypadł jeszcze gorzej, zajmując przedostatnie miejsce, wygrał jedynie z American Airlines. W tym segmencie najlepszy okazał się Singapore Airlines – odnotował Reuters.
W łącznej ocenie klientów British Airways zdobył 55 procent dobrych ocen za loty na krótkich trasach, o jeden punkt procentowy więcej niż w 2018 roku. Tyle samo w ocenie lotów dalekiego zasięgu, rok wcześniej miał 58 procent. Ryanair tymczasem poprawił wynik z 40 do 44 procent.
Rzeczniczka British Airways stwierdziła, że to opracowanie nie odzwierciedla ustaleń samego przewoźnika. – Nasze dane pokazują, że zadowolenie klientów wzrosło i nadal rośnie – powiedziała.
Ryanair wypadł najgorzej na krótkich trasach. Podobnie jak przed rokiem jego brytyjski konkurent easyJet znalazł się w środku, a inna tania linia, Jet2, była jedną z najlepszych.
Wyjeżdżający na urlop skarżyli się, że Ryanair każe im płacić ze wszelkie dodatki, także za bagaż, w British Airways nisko ocenili jakość posiłków i napojów, wygodę foteli i stosunek jakości do ceny biletu.
W 2017 roku linia przestała oferować bezpłatne posiłki w klasie ekonomicznej na krótkich trasach. Na opinię o niej miały też wpływ ostatnie problemy techniczne: awarie systemu komputerowego i 48-godzinny strajk pilotów we wrześniu.
W ankiecie przeprowadzonej we wrześniu uczestniczyło 6535 pasażerów, którzy odpowiadali na pytania o ich wrażenia z latania samolotami z Wielkiej Brytanii.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.