Reklama
Rozwiń

Lotnisko Chopina musi zwiększyć przepustowość

Lotnisko Chopina musi zwiększać przepustowość, by móc obsługiwać więcej pasażerów - mówi wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit. Rozwiązaniem jest rozbudowa terminala lub przeniesienie części ruchu na lotnisko w Modlinie

Publikacja: 13.06.2017 08:44

Lotnisko Chopina musi zwiększyć przepustowość

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

PAP

Warszawskie Lotnisko Chopina, największy port lotniczy w Polsce, obsługuje ok. 38 procent ruchu pasażerskiego w naszym kraju. Port szacuje, że w 2017 roku obsłuży 14 mln pasażerów. W ubiegłym roku było to jeszcze 12,8 mln (wzrost o 14,5 procent w porównaniu z rokiem 2015). Między 2015 a 2016 rokiem liczba operacji lotniczych, czyli startów i lądowań samolotów, wzrosła zaś o 11,4 procent. Od początku tego roku do końca kwietnia  port obsłużył ponad 4,1 mln pasażerów.

- Jest sprawą absolutnie pewną i jednoznaczną, że Lotnisko Chopina musi zwiększać dzisiaj swoją przepustowość. Nie ma mowy, żeby zaniechać dzisiaj inwestowania w to lotnisko. Ono spełnia bardzo ważną rolę w Polsce i moim zdaniem będzie funkcjonowało w obecnym kształcie jeszcze przez kilkanaście lat, do czasu wybudowania Centralnego Portu Komunikacyjnego - opisuje wiceminister.

Podkreśla, że ruch nad polskim niebem może wzrosnąć dwukrotnie. Według danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) polskie porty lotnicze w ubiegłym roku obsłużyły prawie 34 mln pasażerów - to o 12 procent więcej niż w roku 2015. Liderem było warszawskie Lotnisko Chopina.

- Port obsługuje prawie 40 procent krajowego ruchu pasażerskiego. Prognozy, m.in. ULC, wskazują, że ruch lotniczy rośnie i będzie wzrastał gigantycznie. I tu powinniśmy odważnie spojrzeć na tę rzeczywistość, nie patrzeć minimalistycznie. A to oznacza, że Lotnisko Chopina trzeba rozbudowywać i zwiększać jego przepustowość - podkreśla Szmit.

Według ULC ruch lotniczy w Polsce wzrasta szybciej niż prognozowano jeszcze kilka lat temu. Przewiduje się, że w roku 2030 polskie porty obsłużą 60 mln pasażerów.

- Są specjaliści, którzy twierdzą, że Lotnisko Chopina może obsłużyć nawet do 20 mln pasażerów rocznie, ale przy spełnieniu szeregu warunków - zarówno organizacyjnych, jak i infrastrukturalnych, czyli pewnej rozbudowy pewnego potencjału infrastrukturalnego, który tam się znajduje. Kolejną ważną rzeczą, która musi być spełniona, to jest bardzo bliska współpraca z lotniskiem w Modlinie. Tam może zostać przekierowane część ruchu cargo, czy general aviation - wyjaśnia Szmit.

Warszawski port oprócz ruchu rozkładowego obsługuje też czartery, loty general aviation i cargo. Z kolei lotnisko w Modlinie obsługuje tylko taniego irlandzkiego przewoźnika, Ryanaira.

- W przypadku ścisłej współpracy Lotniska Chopina z lotniskiem w Modlinie można rozpocząć proces przenoszenia ruchu cargo i general aviation ze stolicy. Tego nie można oczywiście zrobić z dnia na dzień. To musi być spokojny proces, w pełni świadomy, przy współpracy z przewoźnikami - zaznacza.

Jak zapowiada Szmit, nie ma możliwości wybudowania kolejnego pasa startowego na Lotnisku Chopina. - Dziś, w związku z decyzją o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego, nie ma co dyskutować o drugim pasie na Chopinie. Można o nim mówić w przypadku lotniska w Modlinie, tam jest inna sytuacja - ocenia wiceminister.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku