Touroperatorzy, żeby dostać pieniądze, muszą spełnić kilka warunków - informuje rosyjski portal branży turystycznej Atorus. 2,5 tysiąca rubli (około 150 złotych) za osobę za noc dostaną za rezerwacje zrealizowane w tym roku od 25 czerwca dla grup liczących co najmniej 50 osób. Goście mogą spać nie tylko w hotelach, ale też w innych obiektach zakwaterowania zbiorowego w Moskwie i 15 okolicznych miejscowościach. Pieniądze wypłacane są na podstawie umowy zawartej między biurem podróży a regionalnym komitetem ds. turystyki.
Czytaj też: "Rosja dopłaci do pobytów zagranicznych turystów".
Warunki są jednak trudne do spełnienia, ponieważ większość wycieczek zwiedzających Moskwę i okolice podróżuje autokarami, w których znajduje się maksymalnie 49 miejsc i jedno dla pilota. Ponadto, jak podkreśla zastępca dyrektora generalnego biura podróży Academservice, Aleksander Kurnosow, dzisiejsi turyści podróżują zazwyczaj w mniejszych grupach.
Prezes biura podróży Dolphin, Siergiej Romaczkin, uważa, że program powinien być rozszerzony także na turystów jednodniowych. Wówczas kwota dopłat mogłaby być mniejsza, na przykład 600-900 rubli na osobę (36-55 złotych). Podstawą do jej wypłacenia miałyby być statystyki pokazujące liczbę turystów, którzy odwiedzili jakieś muzeum.
Czytaj także: "W Rosji do muzeum tylko bez plecaka".