Aktualizacja: 14.08.2015 13:33 Publikacja: 14.08.2015 13:33
Foto: Filip Frydrykiewicz
W samym centrum Neapolu, na dzikiej dotąd plaży pojawiły się nagle parasole i leżaki. Właściciel pobierał opłatę za korzystanie z nich. Okazało się, że wyposażenie pochodziło z okradzionego kilka dni wcześniej ośrodka w neapolitańskiej dzielnicy Posillipo. Złodzieje byli tak bezczelni, że nie próbowali nawet tego zamaskować, na przykład przemalowując leżaki. Podający się za właścicieli nowego kąpieliska mężczyźni znani byli lokalnej policji i nie miała ona najmniejszych trudności z ustaleniem pochodzenia parasoli i leżaków.
Pierwsze sale nowego, oczekiwanego od lat flagowego muzeum Egiptu, zostały udostępnione zwiedzającym. Na razie t...
Wierzyciele bezskutecznie szukają majątku jednej z najbogatszych do niedawna Polek. I stawiają jej coraz poważni...
Polacy pokochali parki rozrywki, o czym może świadczyć rosnąca liczba tego typu miejsc. Wkrótce ma się ona powię...
Ekskluzywny hotel na wyspie Kos i biuro podróży Grecos Holiday zostali zwycięzcami konkursu na najlepszy produkt...
Dzięki wynikom konkursu Kompas Wakacyjny łatwiej mi pracować i przekonywać klientów do wyjazdów – mówi agent tur...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas