Wycieczki, które można byłoby określić mianem "powrotu do przeszłości" nie są jednak tanie. Czterodniowy pobyt w Korei Północnej wraz z przelotem z położonej w północno-wschodnich Chinach miejscowości Yanji kosztują około 630 dolarów amerykańskich.
Nieprzypadkowo czartery startują z mało znanego miasta Chin -o to właśnie Yanji jest stolicą koreańskiej autonomicznej prefektury Yanbian. To tu mieszka wielu etnicznych Koreańczyków, na których teraz zarobić zamierza Korea Północna.
Wyjazdy turystyczne do komunistycznej Korei z roku na rok są coraz bardziej popularne wśród Chińczyków, szczególnie w sezonie letnim. Czarterowe rejsy do Pjongjangu ma już wiele chińskich miast, m.in. Szanghaj.
Władze Korei Północnej od ubiegłego roku starają się w większym stopniu zachęcać turystów do odwiedzania tego kraju. Zwiększono liczbę międzynarodowych rejsów, a w kwietniu w maratonie w Pjongjangu wzięła udział rekordowo duża liczba obcokrajowców, w tym także wiele osób z państw zachodnich.