Linie lotnicze skarżą się na Francję do Komisji Europejskiej

IAG (International Airlines Group), Ryanair, easyJet i Wizz Air złożyły skargi do Komisji Europejskiej przeciwko Francji. Powód - strajki jej kontrolerów ruchu lotniczego ograniczają zasadę swobody przemieszczania się w Unii Europejskiej

Publikacja: 24.07.2018 13:05

Linie lotnicze skarżą się na Francję do Komisji Europejskiej

Foto: AFP

"Linie nie kwestionują prawa do strajku, ale uważają, że Francja łamie prawo Unii Europejskiej uniemożliwiając loty w całym kraju podczas strajków. Pasażerom odmawia się podstawowej swobody w podróżowaniu między państwami członkowskimi niebiorącymi udziału w proteście" - czytamy w komunikacie biura prasowego Wizz Aira.

W tym roku liczba strajków kontrolerów ruchu lotniczego w Francji wzrosła o 300 procent w porównaniu z 2017 rokiem. W ubiegłym miesiącu francuski senat potwierdził, że Francja odpowiada za 33 procent opóźnień lotów w Europie i, że prawo do strajku należy równoważyć z obowiązkiem świadczenia usługi publicznej - podaje Wizz Air.

- Prawo do strajku powinno być zrównane z prawem do swobodnego przemieszczania się - uważa dyrektor generalny IAG Willie Walsh, cytowany w komunikacie. - Strajki we Francji i wynikające z nich opóźnienia lotów i ich zakłócenia, dotknęły nie tylko pasażerów podróżujących na trasach we francuskiej siatce połączeń, ale również osoby korzystające z lotów w przestrzeni powietrznej obejmującej Marsylię i Morze Śródziemne. Dotyczy to wszystkich linii lotniczych, ale ma zdecydowany, negatywny wpływ na turystykę i gospodarkę Hiszpanii.

Przewoźnicy lotniczy wskazują w swoich skargach, że istnieje precedens prawny w tej sprawie. W 1997 roku Hiszpanie złożyli skargę do Komisji Europejskiej po tym, jak przez wiele lat francuscy rolnicy uniemożliwiali im eksport owoców i warzyw do Unii Europejskiej. Trybunał Europejski przyznał im rację, ponieważ władze francuskie nie zapewniły swobodnego przepływu towarów.

Europejscy kontrolerzy ruchu lotniczego dochodzą do punktu krytycznego z powodu setek odwoływanych i opóźnionych codziennie lotów w wyniku strajków lub niewystarczającej liczby pracowników - dodaje prezes Ryanaira Michael O'Leary. - Przeloty odbywały się w normalnie, gdy strajki odbywały się w Grecji i we Włoszech. Dlaczego Francja nie postępuje w taki sam sposób? Kontrolerzy ruchu lotniczego (głównie w Niemczech i w Wielkiej Brytanii) tłumaczą się niesprzyjającymi warunkami pogodowymi lub używając eufemizmów takich jak „ograniczenia przepustowości", gdy w rzeczywistości chodzi o niewystarczającą liczbę kontrolerów, aby obsłużyć wszystkie zaplanowane operacje. Te zakłócenia są niedopuszczalne i wzywamy rządy krajów europejskich i Komisję Europejską do zapewnienia wystarczającej liczby kontrolerów i braku wpływu strajków na prawidłowy przebieg przelotów.

A dyrektor generalny easyJet Johan Lundgren dodaje: - W pełni szanujemy prawo do strajków i prowadzimy dialog z Unią Europejską i rządem Francji, aby rozwiązać kwestię strajków. Niestety, nasi pasażerowie nie odczuwają znacznej poprawy sytuacji, dlatego uważamy, że konieczne jest podjęcie kolejnego kroku – szczególnie biorąc pod uwagę tegoroczną akcję protestacyjną, która trwała w sumie 29 dni.

Z kolei prezes Wizz Aira József Váradi zwraca uwagę na interes samych obywateli.- Niepowodzenie francuskich organów kontroli ruchu lotniczego w zapewnianiu stałej i odpowiedniej obsługi spowodowało już ogromne zakłócenia w planach podróży tysięcy pasażerów w Europie, a odpowiedzialność spadła na linie lotnicze. Rozwiązanie tej kwestii powinno być priorytetem władz europejskich, aby nie dopuszczać już do sytuacji, gdy obywatele Europy i przedsiębiorcy są zakładnikami spraw dotyczących krajowych stosunków pracy - tłumaczy w komunikacie.

Według Eurocontrol, do czerwca ponad 16 tysięcy lotów było opóźnionych z powodu strajków kontrolerów ruchu lotniczego. Ucierpiało ponad 2 mln pasażerów. Latem zeszłego roku Komisja Europejska poinformowała, że od 2005 roku w Europie odbyło się około 357 strajków kontrolerów ruchu lotniczego, co odpowiada czasowi około jednego miesiąca kiedy to sytuacja na niebie Unii Europejskiej była zakłócona.

"Linie nie kwestionują prawa do strajku, ale uważają, że Francja łamie prawo Unii Europejskiej uniemożliwiając loty w całym kraju podczas strajków. Pasażerom odmawia się podstawowej swobody w podróżowaniu między państwami członkowskimi niebiorącymi udziału w proteście" - czytamy w komunikacie biura prasowego Wizz Aira.

W tym roku liczba strajków kontrolerów ruchu lotniczego w Francji wzrosła o 300 procent w porównaniu z 2017 rokiem. W ubiegłym miesiącu francuski senat potwierdził, że Francja odpowiada za 33 procent opóźnień lotów w Europie i, że prawo do strajku należy równoważyć z obowiązkiem świadczenia usługi publicznej - podaje Wizz Air.

Pozostało 82% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"