W ramach operacji "Bezpieczne morze" straż przybrzeżna wypowiedziała wojnę tym praktykom. Przez analogię do plaży, która jest dzika, czyli dla wszystkich, postanowiono konfiskować pozostawione na noc... parasole, leżaki i inny sprzęt, a nawet kostiumy kąpielowe.

Kto je tam pozostawił, zrobił to w określonym celu: by zająć sobie miejsce na piasku na następny dzień. A tego robić nie wolno. Kto zgłosi się po odbiór swoich rzeczy, traktując posterunek straży przybrzeżnej jak biuro rzeczy znalezionych, odzyska je, jeśli najpierw zapłaci 200 euro grzywny.

Teoretycznie nawet ludzie nie mogą przebywać nocą na dzikiej plaży, bo jest ona czynna od godziny 8.30.