Jak podaje Polskie Radio, w Hiszpanii chorymi są trzy osoby - dwie kobiety i mężczyzna. Wszystkie podróżowały ostatnio do krajów Ameryki Południowej. Mężczyzna, mieszkaniec Valladolid na północy kraju, wrócił przed kilkoma dniami z Kolumbii. Kobiety - mieszkanki Katalonii - pochodzą z Ameryki Południowej i obie podróżowały niedawno do krajów ojczystych.
Jak informuje Wydział Zdrowia Katalońskiego rządu, żadna z nich nie jest w ciąży. Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia uspokaja, że do zarażeń nie doszło na Półwyspie Iberyjskim. Przypomina też, że wirus Zika przenoszony przez jeden z gatunków komarów, a objawy po ukąszeniu przypominają grypę. Chorzy nie zarażają otoczenia.
W Austrii zarażenie stwierdzono u kobiety, która niedawno wróciła z urlopu w Brazylii. Austriaczka nie jest w ciąży, zatem nie ma zagrożenia uszkodzenia płodu. Według Ministerstwa Zdrowia stan kobiety jest dobry. Nie było konieczności umieszczenia jej w szpitalu, skończyło się na badaniu ambulatoryjnym. Ministerstwo zapewnia, że nie ma zagrożenia zakażeniem kolejnych osób, ponieważ wirus jest przenoszony wyłącznie przez gatunek komara, który nie występuje w Austrii.
Wirus może być odpowiedzialny za uszkodzenie płodów i powodować mikrocefalię - wadę rozwojową charakteryzującą się małym rozmiarem czaszki, co doprowadza do opóźnienia w rozwoju dziecka.