Białoruś przyciąga pamiątkami komunizmu

Turyści z Rosji, Wietnamu i Chin, w ramach tzw. czerwonej turystyki, przyjeżdżają na Białoruś oglądać pamiątki po rewolucji październikowej

Publikacja: 11.01.2016 09:13

Białoruś przyciąga pamiątkami komunizmu

Foto: Kinga Popiołek

Mianem "czerwonej turystyki" określa się oferty obejmujące zwiedzanie miejsc związanych z rewolucją październikową, partią komunistyczną i drugą wojną światową. Cieszą się one ostatnio sporym powodzeniem wśród przyjeżdżających na Białoruś gości - zwłaszcza z Chin i z Wietnamu. Zdaniem władz mogą też przynieść znaczące dochody do państwowego budżetu.

Michaił Partnoj, wiceminister sportu i turystyki, powiedział mińskiej telewizji ONT, że niepokoi go jednak spora liczba wolnych miejsc w hotelach i sanatoriach. Zaznaczył, że nie należy dopuszczać do sytuacji, gdy Białoruś będzie dla turystów drogim krajem.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń