Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.12.2015 14:53 Publikacja: 30.12.2015 14:53
Foto: Bloomberg
To drugi, po litewskiej Air Lithuanica, przewoźnik, który znika z nadbałtyckiego rynku. Podobny los groził łotweskiemu Air Baltic, którego w ostatniej chwili uratował niemiecko-cypryjski inwestor. Rząd w Tallinie w ciągu 2 lat dofinansował Estonian Air 90 milionami euro. Teraz linia musi zwrócić podatnikom te pieniądze razem z odsetkami. Pierwsze spotkanie z wierzycielami zostało zaplanowane na 15 stycznia. Po uziemieniu w listopadzie, linia poinformowała, że nie ma pieniędzy na zwrot za bilety wykupione na rejsy, które nie mają szansy się odbyć. Wtedy władze odłożyły 6,2 mln euro na ten cel. Zarządzający masą upadłości mają czas do 3 lutego 2016 na wypłacenie wszystkich odszkodowań. Po Estonianie jednak nie pozostała pustka. Tego samego dnia, kiedy upadł, władze stworzyły nową państwową linię Nordic Aviation Group.
Pierwsze sale nowego, oczekiwanego od lat flagowego muzeum Egiptu, zostały udostępnione zwiedzającym. Na razie t...
Wierzyciele bezskutecznie szukają majątku jednej z najbogatszych do niedawna Polek. I stawiają jej coraz poważni...
Polacy pokochali parki rozrywki, o czym może świadczyć rosnąca liczba tego typu miejsc. Wkrótce ma się ona powię...
Ekskluzywny hotel na wyspie Kos i biuro podróży Grecos Holiday zostali zwycięzcami konkursu na najlepszy produkt...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Dzięki wynikom konkursu Kompas Wakacyjny łatwiej mi pracować i przekonywać klientów do wyjazdów – mówi agent tur...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas