Transakcja wskazująca na determinację Kremla we wspieraniu dotkniętych kryzysem rodzimych firm oznacza ratunek dla prywatnej linii lotniczej, która w końcu 2014 roku miała 106 mld rubli (1,63 mld dolarów) długu netto. Tranaero jest drugim największym przewoźnikiem lotniczym w Rosji, po 7 miesiącach zwiększył przewozy pasażerów o 2,7 procent.

- Transaero zostanie całkowicie przebudowane i włączone do grupy Aerofłotu — oświadczył rzecznik Aerofłotu agencji RIA Novosti. Porozumienie zostało uzgodnione wcześniej na spotkaniu z pierwszym wicepremierem Igorem Szuwałowem. Przedstawiciel sektora dodał, że Aerofłot kupi za symbolicznego rubla 75 procent w Transaero.

Ta informacja wywołała w Moskwie skok akcji Transaero o prawie 40 procent, natomiast Aerofłot stracił w notowaniach około 5 procent.

Rosyjskie linie lotnicze mocno odczuły kryzys gospodarczy, bo konsumenci przestali latać za granicę, więc przewoźnicy zostali tylko z mniej dochodowymi lotami krajowymi. Według organizacji operatorów transportu lotniczego rosyjski sektor lotniczy poniósł w ubiegłym roku stratę ok. 30 mld rubli (461,18 mln dolarów) wobec straty 4,7 mld rubli w roku 2013.

Sam Aerofłot podał dane o stracie netto 3,54 mld rubli (54,42 mln dolarów) w I półroczu; rok temu było to -1,91 mld, choć obecnie liczba pasażerów wzrosła o 8,7 procent.