Nad Bałtykiem - jest popyt, są podwyżki

W większości nadbałtyckich hoteli już na początku sierpnia brakowało wolnych pokojów. Zainteresowanie turystów przełożyło się na wzrost cen – za wakacje nad polskim morzem trzeba było często zapłacić więcej niż w krajach południowej Europy

Aktualizacja: 31.08.2015 17:02 Publikacja: 31.08.2015 08:54

Nad Bałtykiem - jest popyt, są podwyżki

Foto: Newseria Biznes

Z raportu firmy Mondial Assistance wynika, że 2/3 Polaków planowało w tym roku wakacje w kraju. Dane serwisu Booking.com pokazują, że już w połowie lipca średnie obłożenie hoteli wyniosło 76 procent. Największą popularnością cieszyły się kurorty nadmorskie, głównie Sopot, Władysławowo, Kołobrzeg, Świnoujście i Międzyzdroje. Tam już w połowie wakacji trudno było znaleźć miejsce na nocleg, zarówno w hotelach, jak i na kempingach. O udanym sezonie w dużej mierze zdecydowała wyjątkowo piękna pogoda oraz sytuacja polityczna na świecie.

– Polacy w tym roku nie pojechali do Chorwacji tak gremialnie jak w latach ubiegłych, dlatego że do Chorwacji pojechali Niemcy, którzy z kolei nie polecieli do Afryki Północnej i do Europy Południowej. W efekcie dla Polaków tych miejsc zabrakło i stąd m.in. taka popularność polskich kurortów nadmorskich – mówi Jacek Piasta, ekspert Instytutu Hotelarstwa.

Zainteresowanie turystów przełożyło się na wzrost cen. Z raportu firmy Trivago wynika, że ceny wynajmu pokoju w hotelach wzrosły nawet o 30 procent w stosunku do roku poprzedniego. Za dobę hotelową w Kołobrzegu, Sopocie lub Międzyzdrojach trzeba było zapłacić średnio ponad 500 złotych. Jest to kwota porównywalna z cenami pokojów hotelowych w kurortach na południu Europy. Największy wzrost cen w stosunku do poprzedniego sezonu nastąpił w Ustce (30 procent) i Międzyzdrojach (20 procent).

– Była pogoda, przyjechali goście, ceny z automatu zaczęły dramatycznie wzrastać. Gości jest mniej, pogoda się załamuje, ceny spadają. Hotelarstwo nie ma sztywnych cen, hotelarstwo jest bardzo wrażliwe na wszelkiego rodzaju zmiany w gospodarce i preferencjach klientów – mówi Jacek Piasta.

Zdaniem ekspertów, aby właściciele hoteli mogli mówić o rentowności, frekwencja powinna wynieść minimum 30 procent, choć nieco inaczej wygląda to w przypadku dużych hoteli, a inaczej w przypadku małych. Przyjmuje się jednak, że hotel 50-60-pokojowym przy 30 procent obłożenia powinien już obsługiwać wszystkie swoje koszty operacyjne, czyli bieżące, wynikające z codziennej pracy hotelu. W tym roku komplet gości miały nie tylko duże hotele. Wolne miejsca szybko skończyły się także na kempingach, w motelach i apartamentach.

– W miejscowościach wypoczynkowych oraz w centrach administracyjnych oferta apartamentów i aparthoteli staje się coraz poważniejsza. Wielu klientów, korzystając z nieco niższych cen, decyduje się zrezygnować z recepcji i ze śniadania, i wynająć apartament zamiast typowego pokoju. Hotelarze muszą się z tym liczyć, na pewno będą sobie z tym radzili – mówi Jacek Piasta.

Na wynajęcie apartamentu szczególnie chętnie decydują się rodziny z dziećmi. Wykupują one najczęściej apartamenty dwupokojowe. Cena wynajmu liczy się od rodzaju apartamentu, a nie od liczby gości – w sezonie letnim za dwa pokoje w kurorcie nadmorskim trzeba zapłacić od 200 do 400 złotych.

Z raportu firmy Mondial Assistance wynika, że 2/3 Polaków planowało w tym roku wakacje w kraju. Dane serwisu Booking.com pokazują, że już w połowie lipca średnie obłożenie hoteli wyniosło 76 procent. Największą popularnością cieszyły się kurorty nadmorskie, głównie Sopot, Władysławowo, Kołobrzeg, Świnoujście i Międzyzdroje. Tam już w połowie wakacji trudno było znaleźć miejsce na nocleg, zarówno w hotelach, jak i na kempingach. O udanym sezonie w dużej mierze zdecydowała wyjątkowo piękna pogoda oraz sytuacja polityczna na świecie.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive