Reklama
Rozwiń

Wypadki lotnicze to nie wina prawa, lecz brawury pilotów

To nie złe regulacje są powodem rosnącej liczby wypadków samolotowych – uważają eksperci. Winne są nieprzestrzeganie ich i brawura

Publikacja: 24.08.2011 05:01

Wypadki lotnicze to nie wina prawa, lecz brawury pilotów

Foto: Fotorzepa, Kuba Krzysiak kk Kuba Krzysiak

Miniony weekend przyniósł dwie katastrofy lotnicze. W Nowej Hucie awionetka uderzyła w dom jednorodzinny. Pół godziny wcześniej inny samolot rozbił się podczas lądowania w Witowicach Dolnych. To niejedyne wypadki. Tylko w tym roku w podobnych zdarzeniach zginęło 12 osób. Taki sam tragiczny bilans odnotowano w 2010 r. Rok wcześniej było ich osiem, ale w 2008 r. trzy. Dlaczego wypadków jest coraz więcej?

Popyt na pikniki

– Większa liczba wypadków i incydentów lotniczych wiąże się z dużym rozwojem cywilnego prywatnego ruchu lotniczego – uważa Marek Zarządzki, radca prawny, specjalista prawa lotniczego. I dodaje, że popularne stały się imprezy lotnicze, pikniki i pokazy organizowane przez lokalne aerokluby. A to stwarza możliwość niebezpiecznych wydarzeń. Nie twierdzi jednak, że to złe prawo im sprzyja.

Polskie prawo lotnicze dobrze reguluje wymagania przewidziane dla lotów cywilnych statków powietrznych i dla uzyskiwania uprawnień lotniczych – uważa Marek Zarządzki.

I twierdzi, że ostatnie wydarzenia są wynikiem lekkomyślności i brawury bądź też wykonywania lotów na granicy ryzyka. O nieprzestrzeganiu prawa przez miłośników latania mówi też Urząd Lotnictwa Cywilnego.

12 osób zginęło w 2011 r. w wypadkach lotniczych

– Przepisy nie są ani nadmiernie restrykcyjne, ani zbyt liberalne. Ważne, aby ich przestrzegano. A z tym jest niestety nie najlepiej – wyjaśnia Katarzyna Krasnodębska, rzecznik ULC.

Podaje, że wysokości minimalne wykonywania lotów akrobacyjnych to 300 m w rejonie lotniska lub lądowiska i 500 m poza tymi rejonami. Każdy niższy lot wymaga specjalnej procedury. Na lot akrobacyjny poniżej 300 m zgodę może wydać prezes ULC. Jest ona jednak przewidziana tylko dla pokazów publicznych w strefie lotów akrobacyjnych wyznaczonej w rejonie lotniska lub lądowiska.

17 lat wystarczy, by starać się o licencję pilota turystycznego

Wymagania polskiego prawa dotyczące uzyskiwania uprawnień przez pilotów sprawiają, że szkolenie w Polsce jest stosunkowo drogie. Piloci, którzy zamierzają uzyskać licencję albo świadectwo kwalifikacji upoważniające do pilotowania m.in. paralotni i samolotów ultralekkich, mogą jednak postarać się o nie za granicą. W niektórych krajach Unii Europejskiej szkolenie pilotów jest krótsze i tańsze niż w Polsce – mówi Piotr Majer, radca prawny.

Licencja po europejsku

Zasady wydawania licencji są uregulowane w przepisach europejskich. Są one jednakowe zarówno dla polskich, jak i dla europejskich pilotów. Najpierw kandydat musi ukończyć szkolenie teoretyczne i praktyczne w wybranym przez siebie ośrodku szkolenia (prowadzi je wiele aeroklubów). Potem zdać egzamin w ULC. Wydawana przez urząd licencja jest licencją międzynarodową, uznawaną na całym świecie.

Wymagania stawiane kandydatom do uzyskania licencji pilota samolotowego turystycznego nie są wygórowane. Ważny jest wiek. Kandydat musi mieć ukończone 17 lat; w dniu pierwszego lotu za sterami, lecz z instruktorem – co najmniej 16 lat.

Kandydat ubiegający się o wydanie licencji pilota turystycznego musi też mieć ważne orzeczenie lotniczo-lekarskie kategorii 1 lub 2 i odpowiednie wykształcenie. Minimum to gimnazjalne lub równorzędne.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

Miniony weekend przyniósł dwie katastrofy lotnicze. W Nowej Hucie awionetka uderzyła w dom jednorodzinny. Pół godziny wcześniej inny samolot rozbił się podczas lądowania w Witowicach Dolnych. To niejedyne wypadki. Tylko w tym roku w podobnych zdarzeniach zginęło 12 osób. Taki sam tragiczny bilans odnotowano w 2010 r. Rok wcześniej było ich osiem, ale w 2008 r. trzy. Dlaczego wypadków jest coraz więcej?

Popyt na pikniki

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku