Z informacji Stowarzyszenia Przedsiębiorców Turystycznych Południowego Synaju wynika, że zarówno hotelarze jak i przedstawiciele agencji obsługujących na miejscu zagranicznych touroperatorów i ich klientów (incoming) zwrócili się do swoich zagranicznych partnerów z prośbą o ponowne przeanalizowanie cen wycieczek do Egiptu – informuje portal Atorus. Ich zdaniem, należy je podnieść.I to już na sezon zimowy, który zaczyna się w październiku.
Głównym powodem, dla którego zdecydowali się na ten krok, jest znaczący wzrost cen benzyny, wody, energii elektrycznej i jedzenia w Egipcie, co przekłada się na wyższe koszty hoteli. Tamtejsza branża życzyłaby sobie, aby touroperatorzy podnieśli ceny wycieczek o 5-10 procent, bo o tyle chcieliby więcej sami podnieść stawki.
Atef Abdul Latif ze stowarzyszenia twierdzi, że negocjacje są trudne, ponieważ w sezonie zimowym Europejczycy mniej podróżują niż latem. Wskazuje, że Egipt ma kłopoty, bo musi konkurować z Grecją i Turcją o klientów.