Jak donosi portal Mallorca Zeitung, rząd Balearów ma w 2017 roku do zrealizowania wiele turystycznych projektów. Jednym z najważniejszych jest regulacja wynajmu mieszkań. Do tej pory wielu właścicieli domów i apartamentów działało w szarej strefie. Pomysłem na jej zmniejszenie jest legalizacja wynajmu: właściciele obiektów będą musieli uzyskać zgodę na ich odpłatne udostępnianie turystom, a portale typu Airbnb będą mogły współpracować tylko z licencjonowanymi wynajmującymi. Same lokale muszą liczyć co najmniej 10 lat – w ten sposób rząd chce zapobiec budowom nowych bloków i domów pod wynajem. Mieszkania udostępniane turystom będą musiały mieć też oddzielne liczniki wody i wpis do rejestru miejsc noclegowych na wyspie.

Wykroczenie przeciwko tym przepisom będzie wiązało się z wysokimi grzywnami. Rząd Balearów chce w ten sposób uregulować liczbę gości, którzy jednocześnie przyjeżdżają na wyspę. Do tej pory ograniczała ich tylko liczba łóżek. Stowarzyszenie Domów i Mieszkań Wakacyjnych z Balearów krytykuje jednak projekt nowych regulacji i zarzuca politykom, że nie biorą pod uwagę rzeczywistej sytuacji rynkowej. Przewiduje, że wprowadzenie przepisów oznacza wykluczenie około połowy dostępnych obecnie wakacyjnych mieszkań.

Kolejnym zadaniem dla rządzących jest dobre wykorzystanie pieniędzy pochodzących z podatku turystycznego. Długo dyskutowana danina, przeciwko której protestowali nie tylko hotelarze z regionu, lecz także zagraniczni touroperatorzy, została ostatecznie wprowadzona w połowie 2016 roku. Zgodnie z zapowiedziami środki z niej pozyskane mają być przeznaczone na projekty związane z ochroną środowiska.

Wśród projektów, którymi w tym roku mają zająć się majorkańscy politycy, jest także poprawa wizerunku miejscowości Playa de Palma, do tej pory kojarzonej głównie z nadużywającymi alkoholu, rozbawionymi turystami. W zeszłym roku w kurorcie otworzyły się luksusowe hotele, które mają przyciągać zamożniejszych gości. Jednak by zechcieli oni skorzystać z noclegu w tej miejscowości, władze muszą zaprowadzić na jej ulicach porządek.