System do elektronicznego zakupu wiz uprawniających do wjazdu do Egiptu zaczął działać w grudniu 2017 roku. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje na swojej stronie internetowej w sekcji „Polak za granicą”, że „obywatel RP może przed przyjazdem do Egiptu ubiegać się o wizę w egipskim przedstawicielstwie dyplomatycznym, na lotnisku w Egipcie lub drogą elektroniczną poprzez złożenie wniosku na stronie internetowej: www.visa2egypt.gov.eg”.

Podobną informację zamieszcza w swoim serwisie niemiecki resort spraw zagranicznych, który jednak odradza korzystanie z tego rozwiązania. „Według naszych informacji przy składaniu wniosków pojawiają się problemy, ponieważ przy literówkach czy za długich nazwiskach może dojść do automatycznej odmowy. W takich przypadkach opłaty nie są zwracane. Nie istnieje system składania reklamacji. Dlatego zaleca się, aby w dalszym ciągu korzystać z możliwości zakupu wizy po przylocie [na lotnisku]”.

W lutym Niemcy byli największą grupą podróżnych w Hurghadzie. Jak informował na swojej stronie internetowej „Egypt Independent”, powołując się na statystyki Izby Firm Turystycznych Regionu Morza Czerwonego, w lutym liczba gości z Niemiec sięgnęła 94 tysięcy (70 procent wszystkich gości).

W Polsce egipska platforma do zakupu e-wizy na razie nie jest popularna. – Wiemy, że system powstał, ale na razie nasi klienci wolą kupować wizy tak, jak dotychczas, czyli na lotnisku po przylocie – mówi Paulina Szulc, prezes internetowego biura Traveligo. Marcin Chiliński z Chili Travel i wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych potwierdza, że system działa słabo, więc nie poleca go klientom. – Poza tym, w przeciwieństwie do innych takich systemów, na przykład tureckiego, nie jest dobrze promowany i mało kto o nim wie – dodaje.