Organizator rejsów wycieczkowych TUI Cruises zapowiada twardszą politykę wobec sprzedawców oferujących rabaty. Touroperator zapowiada, że choć nie istnieją prawne regulacje uniemożliwiające dawanie upustów kosztem własnej prowizji, to stworzy on nowe mechanizmy do walki z tego typu praktykami. Udo Lutz, dyrektor sprzedaży TUI Cruises, mówi w rozmowie z magazynem branżowym „Touristik Aktuell”, że w przyszłości koncern będzie m.in. dokładniej analizować, kogo zapraszać na imprezy firmowe i wyjazdy studyjne.

Touroperator przedstawił też swoje stanowisko w liście skierowanym do firm, które udzielanie zniżek mają wpisane w strategię działania. Jak mówi, firma, która daje bon na wyżywienie na pokładzie, nie jest dla niego dobrym partnerem. Koncernowi zależy bowiem, by utrzymać wszędzie tę samą cenę.

Kwestia ewentualnych upustów dla klientów będzie też brana pod uwagę w czasie negocjowania prowizji z każdym biurem. – Już teraz zadajemy sobie pytanie, czy płacimy odpowiednią prowizję odpowiednim agentom – mówi Lutz.

Według szacunków TUI Cruises 10 procent z setki jego najskuteczniejszych sprzedawców udziela zniżek, rozdaje bony lub inne dodatki dla klientów.