Druga pod względem wielkości w kraju turystyczna sieć agencyjna, Travelplanet.pl, podsumowała sprzedaż wyjazdów na ferie zimowe. Do połowy grudnia najwięcej jej klientów (27 procent) zarezerwowało wyjazd do Egiptu. Inne popularne pojedyncze kierunki to Cypr, Wyspy Kanaryjskie i Malta. Udział ich rezerwacji był bardzo zbliżony do siebie, kolejno: 9, 8,9 i 8,8 procent. W pierwszej dziesiątce zmieściły się jeszcze Włochy - 6,5 procent, Turcja - 6,1 procent, Hiszpania kontynentalna - 5,8 procent, Emiraty Arabskie - 3,5 procent, Austria - 3,5 procent i Polska - 2,6 procent.
Ciepłe kierunki wygrywają
Jak widać, "ciepłe" kierunki wygrywają. Jeśli mierzyć je miarą kosztu wyjazdu, najtaniej wypada Cypr - 1566 złotych za osobę. Najdroższe były z kolei Emiraty Arabskie - 4875 złotych zapłacili klienci wybierający ten kierunek. Jak podaje Travelplanet w swoim raporcie, więcej niż co dziesiąta rezerwacja (13 procent) przypada na kierunek zaliczany do egzotycznych (Dominikana, Meksyk, Tajlandia, Kuba, Zanzibar itp.). Agent nie wymienia ich jednak.
Średni koszt rezerwacji to 3513 złotych. Przy tym najpopularniejszy kierunek, czyli Egipt, plasował się nieco poniżej tej sumy, bo średnio klient Travelplanet.pl zapłacił za wyjazd 3264 złotych. Podobną różnicę, ale wzwyż, różni od średniej koszt podróży zimowej na Wyspy Kanaryjskie - 3787 złotych.
Travelplanet wskazuje jednak (patrząc na bieżące oferty?), że najtańsze zagraniczne ferie z biurem podróży można spędzić na Malcie. Oferty przelotu i tygodniowego pobytu w hotelu czterogwiazdkowym bez wyżywienia zaczynają się od niecałych 700 złotych za osobę. "Ale w najchętniej wybieranym przez klientów biur podróży standardzie (hotel co najmniej czterogwiazdkowy z wyżywieniem, najlepiej all inclusive) ta cena wciąż jest atrakcyjna – już od ok. 1300 złotych. Takie oferty można znaleźć na Malcie, w Turcji i na Cyprze" - czytamy w komentarzu.